21 maja w dzienniku Rzeczpospolita ukazał się artykuł Adama Ossowsiego, doradcy podatkowego w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, pt. „Czy warto utworzyć podatkową grupę kapitałową”.

„Odsetki od pożyczek między spółkami z grupy nie są objęte limitem wynoszącym 3 mln zł + 30 proc. EBITDA. Dlatego zawiązanie PGK może być korzystne w zakresie rozliczania kosztów finansowania zewnętrznego.

Z początkiem 2018 r. weszły w życie przepisy, które znacząco zmieniły zasady tworzenia i funkcjonowania podatkowych grup kapitałowych (dalej: PGK). Z jednej strony, utworzenie PGK może być łatwiejsze, z drugiej strony jednak, naruszenie warunków jej funkcjonowania może powodować dotkliwe skutki dla spółek tworzących grupę. W tym kontekście warto przyjrzeć się bliżej PGK w nowej odsłonie, gdyż – w zależności od przypadku – zawiązanie grupy może okazać się rozwiązaniem dającym wymierne korzyści.

Przykład

ABC sp. z o.o. (dalej: spółka lub ABC) posiada 75 proc. udziałów w spółce DOMY sp. z o.o. (dalej: DOMY) oraz 50 proc. akcji w spółce MIESZKANIA S.A. (dalej: MIESZKANIA). Ponadto, spółka DOMY posiada 25 proc. akcji w spółce MIESZKANIA.

Spółka ABC pełni w grupie kapitałowej funkcję podmiotu finansującego (spółki zależne są w całości finansowane przez ABC). Ponadto, ABC wyspecjalizowała się w świadczeniu na rzecz spółek zależnych wielu tzw. usług niematerialnych (np. doradczych, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, etc.) oraz udzieliła im licencji na znak towarowy i know-how, które stanowią istotną pozycję kosztową spółek zależnych…”

Zapraszamy do zapoznania się z całym artykułem na portalu rp.pl